Autorzy: Maureen Johnson, John Green, Lauren Myracle
Tytuł: "W śnieżną noc"
Wydawnictwo: Bukowy Las
Cena: ok. 34,90zł.
Opis z tyłu książki:
W Wigilię miasteczko Gracetown kompletnie zasypuje śnieg.
Na pocztówkach może i wygląda to malowniczo,
ale w rzeczywistości bardzo komplikuje życie. I na pewno
nikt nie spodziewa się, że przedzieranie się przez zaspy
samochodem rodziców, nieplanowana kąpiel w przeręblu albo
nieprzyzwoicie wczesna zmiana w Starbucksie mogą prowadzić
do spotkania z miłością. Jednak w śnieżną noc,
kiedy działa magia świąt, zdarzyć się może wszystko...
PODRÓŻ WIGILIJNA
BOŻONARODZENIOWY CUD POMPONOWY
ŚWIĘTA PATRONKA ŚWINEK
Trzy nastrojowe i dowcipne zarazem, powiązane ze sobą
romantyczne opowiadania, napisane przez troje znanych
amerykańskich pisarzy to wspaniały świąteczny prezent
nie tylko dla miłośników Johna Greena.
MOJA RECENZJA POSZCZEGÓLNYCH OPOWIADAŃ:
- Maureen Johnson PODRÓŻ WIGILIJNA
Pierwsze opowiadanie jest autorstwa Maureen Johnson i najbardziej przypadło mi do gustu. Opowiada o dziewczynie, której rodzice w dzień Wigili stojąc w kolejce po kolejną część do swojej Wioski Flobie wdali się w ostrą sprzeczkę i wylądowali w więzieniu. Jubilatka, bo tak ma na imię nasza główna bohaterka nie nawidzi swojego imienia, gdyż kojaży jej się z pseodonimem striptizerki. Ma chłopaka, który nazywa się Noah i... jak ona twierdzi jest ideałem chłopaka. Jubilatka po tym jak jej rodzice trafiają do więzienia zostaje "wysłana" pociągiem na Florydę do swoich dziadków. Jednak nie dojeżdża na miejsce; zatrzymuje się w miasteczku Gracetown, gdyż tory zostały kompletnie zasypane przez śnieg. Jubilatka rozgniewana na cheerleaderki robiące szpagaty i wierze gimnastyczne wychodzi z pociągu do kawiarni mieszczącej się przy torach. Do kawiarni po pewnym czasie przychodzi chopak opatulony plastikowymi reklamówkami. Proponuje jej nocleg w swoim domu. Jubilatka w dosłownie kilka chwil dowiaduje się co to prawdziwa miłość i, że Noah nie jest takim fajnym chłopakiem jak myślała.
Moja Ocena: 10/10
Pierwsze z opowiadań jest moim zdaniem bardzo dobrym wprowadzeniem do książki. Opowieść jest zarazem humorystycznna, pełna akcj i romantyczna, dlatego jest tak wysoko przeze mnie oceniona.
- John Green BOŻONARODZENIOWY CUD POMPONOWY
Narratorem opowiadania jest nastoletni Tobin. W bożonarodzeniowy wieczór razem z przyjaciółmi: JP oraz Angie (nazywaną Diuk) siedzą na kaniapie i oglądają "Bonda" (ulubioną serię filmów Diuk) gdy nagle dzwoni do nich Don Keun, ich kolega i informuje JP, Diuk i Tobina, że w restauracji, w której aktualnie jest kierownikiem pojawiło się 14 cheerleaderek robiących najróżniejsze figury gimnastyczne. Przyjaciele czym prędzej wyruszają do restauracji, jednak muszą się pospieszyć, gdyż inne pracujące tam osoby zaprosiły też swoich kolegów a do knajpki może wejść już tylko dwóch mężczyzn. Czy JP i Tobin z Diuk domagającą się placków z tejże restauracji zdąrzą na czas? U których bochaterów narodzi się miłość? Tego dowiecie się z drugiego opowiadania książki "W śnieżną noc".
Moja Ocena: 7/10
Tym razem moim zdaniem John Green nie pochwalił się do końca swoim talentem. To opowiadanie niestety nie należy do moich ulubionych autorstw Johna Greena. Jednak muślę, że należy dać szansę innym jego książkom i opowiadaniom.
- Lauren Myracle ŚWIĘTA PATRONKA ŚWINEK
Główną bohaterką opowiadania jest Addie. Pracuje ona w Starbucksie w miasteczku Gracetown. Ma chłopaka Jeba, z którym ostatnio źle jej się układa. Niestety Jeb jest bardzo nieśmiałym chłopakiem a to nie podoba się Addie. Nasza bohaterka chciałaby chłopaka, który będzie z nią chodził na szkolnym korytarzu za rękę i całował ją przy znajomych. Niestety Jeb nie jest taką osobą jaką chciałaby Addie, jednak dziewczyna dalej go kocha. Umawia się z nim w Starbucksie by z nim porozmawiać i zobaczyć czy odtworzy scenkę z dnia, w którym się spotkali. Niestety chłopak nie przychodzi w umuwione miejsce a jego dziewczyna myśli o najgorszym, że już ją nie kocha i znalazł sobie inną dziewczynę. Ostatniego dnia Bożego Narodzenia jedna z koleżanek Addie prosi o to by ta na swojej przerwie w Starbucksie odebrała z sklepu zoloogicznego "Zwierzaczek" jej nowe zwierzątko - mini świnkę. Addie postanawia to zrobić dla niej, ale niestety wydarzenia przyjmują zły obrót. W kawiarni dzieją się dziwne rzeczy. Czy Addie odbierze świnkę dla koleżanki? Co się stało z Jebem? Tego dowiecie się z ostatniego już opowiadania z książki "W śnieżną noc".
Moja ocena: 8/10
Szczerze to pierwsze opowiadanie, które czytałam od tej autorki i... bardzo mnie one urzekło. Jednak nie było ono tak dobre jak pierwsze opowiadanie i daję mu taką ocenę. W wolnym czasie może sięgnę po książkę Lauren Myracle.
